Spain Travel

Barcelona: co zobaczyć w 3 dni?

Czyli odwieczne pytanie : co zobaczyć w 3 dni?
Wszystkiego nie zobaczycie. Zatem na starcie weźcie głęboki oddech, vermut w dłoń i pozwólcie mi zaproponować plan zwiedzania Barcelony na pełnym chillu, bez poczucia, że jeszcze x pomników i y parków macie do zobaczenia. Nie, nie,nie, moi Kochani, vermut sam się nie wypije więc OUPAAAAA i lecimy z tym. Tranqui.

CO ZNAJDZIECIE WE WPISIE:

  1. Wyselekcjonowane miejsca, które pozwolą Wam POZNAĆ Barcelonę, nie jedynie ZOBACZYĆ.
  2. Miejsca: konkretne namiary na najlepsze miejscówki!
  3. Gotowy plan zwiedzania Barcelony.


LISTA RZECZY, KTÓRE ZOBACZYĆ I ZROBIĆ TRZEBA:

1) La Barceloneta i nicierobienie: si, plaża musi być. Nie ma się co tu rozpisywać. Uwierzcie mi, w momencie gdy powiecie czy do swoich znajomych, czy do siebie samego : vamos a la playa! zaczynacie czuć, że jesteście w słonecznej Hiszpanii!

No to vamos!


2) El Gotico i udawanie, że się jest lokalsem : moim zdaniem najpiękniejsza część Barcelony! Średniowieczne budynki zbudowane w stylu gotyckim tworzą niepowtarzalny klimat. Choć polecam je o każdej porze dnia i nocy, to przede wszystkim zachęcam do przyjścia tu rano, gdy miasto budzi się do życia oraz wieczorem, gdy owe życie tętni w pełni – najczęściej w rytmie muzyki granej na żywo w pobliżu Katedry Św. Eulalii.

3) Parc de la Ciutadella & piknik : czyli gdzie czujecie nieznośną potrzebą śpiewania i tańczenia jak księżniczka Disneya bo jest TAK BAJECZNIE. Serio. Jeziorko, łódki, turkusowa woda, palmy i absolutnie zachwycające budowle! Park jest do schrupania – a to na pewno świetne miejsce na piknik! Miejscowi są identycznego zdania i park zwłaszcza podczas weekendów zamienia się w ogromny PIKNIK. Bez obawy, miejsca starczy dla każdego – park jest ogromny!

4) Wdrapanie się na Montjuic czyli zielone płuca Barcelony! Nie żeby Barcelonie takiego brakowało, zwłaszcza gdy pizga wiatrem znad morza tak mocno, że człowiek mimowolnie zaczyna tęsknić za spalinami :d Faktem jednak jest, że połacie parku ciągną się i ciągną wokół zamku, który znajduje się na szczycie Montjuic. Zamek jak zamek, ale widok! Ocroquetas, jest epicko! Polecam trasę zrobić z buta bo jest ona na prawdę malownicza, ale dla energooszczędnych : busem też możecie dojechać na samiutki szczyt 🙂

5) Zrobienie prawdziwie turystycznego zdjęcia z Sagradą Familią : to jest swoisty must. Gaudi był jakimś totalnym geniuszem (o jego dziełach zaraz opowiem więcej) i misterność jego twórczości zachwyca! Jak macie wolne 16euro wejdźcie do środka, myślę, że raz warto, niemniej z zewnątrz jest równie pięknie!

Protip na zdjęcia : idzcie na drugą stronę Sagrady, do Parku Gaudiego, tam z jeziorkiem u stóp pykniecie piękną fotkę z Sagradą!

6) Błąkanie się po Sant Antoni : klimatyczna dzielnica z targiem o tej samej nazwie oraz w pobliżu baru La Principal, który na liście rzeczy to do się też znajduje! Warto zapuścić się w dzielnicę Sant Antoni czy też w pobliżu Universitat de Barcelona! Architektura zachwyca, a każdy nowy róg przynosi nowe estetyczne zaskoczenie dla oczu, oczywiście to przyjemne 🙂

7) Na tropie dzieł sztuki opierającym sie grawitacji czyli…! Czyli poleca się wizyta w parku Gaudiego! Wstęp jest płatny (10euro) i warto oszczędzić sobie sterczenia w kolejkach i kupić bilet online. Sam Park to istne dzieło sztuki, oczy momentami nie nadążają z konsumowaniem tego, co widzą – bo dzieje się tam dużo – i jest to tego typu doświadczenie surrealności piękna, które zostaje na dłużej. Ale to nie tylko bo miasto jest usiane innymi dziełami Artysty-Geniusza (choćby wspomniana wcześniej Sagrada Familia, ale to nie koniec, Casa Vicens oraz Palau Guell to architektoniczne cukiereczki, które zobaczyć WARTO) którego dzieła zdają się nie imać grawitacji. Podziwiając jego dzieła ma się wrażenie, że Gaudi poza odrzuceniem schematów, postanowił też odrzucić prawa fizyki, przekonajcie się o tym sami.

8) Spacerowanie donikąd! Pozwólcie sobie na eksplorowanie miasta bez Google Maps, zobaczycie jak cudownie to uwalnia i sprawia, że całym serduchem ( a bywa, że i nosem) czujecie dane miasto! Podczas jednego z takich spacerów, zupełnym przypadkiem znalazłam przepiękny park! Cichy, spokojny z pięknym widokiem na Palau Nacional.

Park: Jardi de la Fundacio Joan Miro

9) Rozsmakuj się w hiszpańskiej kuchni czyli czas na TAPAS! A te najlepsze zjecie w La Principal! Inne moje gastropolecajki w Barcelonie znajdziecie tutaj. Wizyta na ziemi katalońskiej się nie liczy bez spróbowania patatas bravas, pan con tomate oraz moicj faworytów czyli croquedas ( te szpinakowe w La Principal są WYBITNE). A do tego, oczywiście vermut! Czyli wino o mocnym kolorze <i działaniu> ktore z tapas komponuje się wspaniale!


10) Zachód słońca w … tu mam dwa miejsca do polecenia! Pierwsze, wzgórze Montjuic. Drugie, położone nieco (znacznie) dalej … Bunkry! Tak, Bunkry del Carmel to genialna miejscówka na zachód słońca! Weźcie ze sobą piwko, winko, cavę i podziwiajcie ten spektakl.

*DLA CHĘTNYCH*

Poble Espanyol : miasteczko, bo tak można nazwać tą inicjatywę kulturalną położoną jakieś 40min od Plaza Espana i niedaleko Montjuic. To pomnik dziedzictwa kulturowego Hiszpanii, gdzie w jednym miejscu możemy podziwiać architekrurę różnych regionów Hiszpanii: Andaluzji, Katalonii, Kastylii i Galicji… W centrum tego mini miasteczka znajduje się plac wokół którego skupione są restauracje i bary. Wstęp płatny (15euro) i choć uważam, że warto to jednak na liście must bym tego nie umieszczała, zwłaszcza jak macie okrojony czas! Na pewno warto ale nie za cenę pośpiechu czy robienia maratonu przez miasto.

Mam nadzieję, że moja lista przyda się Wam podczas zwiedzania! Pamiętajcie, nie chodzi o to by zrealizować całą, a o to, by Barcelonę odkrywać po swojemu 🙂 Który punkt podoba się Wam najbardziej?

Adiós!

Twój tekst który chcesz wyjustować

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *