France Travel

Paryż inaczej czyli spacer po nie-Luwrach i nie-kościołach

Louvre mówi się na jednym wdechu zaraz za „Byłem w Paryżu i … ” . Jest to totalnie w porządku, schematy to druga natura człowieka, moja też, ale dziś opowiem Wam o Paryżu poza schematem! Zapraszam na mój subiektywnie najlepszy plan zwiedzania stolicy Francji!

CO ZNAJDZIECIE WE WPISIE:

  1. Miejsca : namiary na najpiękniejsze i najsmaczniejsze miejsca w Paryżu!
  2. Unikatowe miejsca i doświadczenia – bo Paryż to nie tylko zwiedzanie.
  3. Gotowy plan zwiedzania – wystarczy go jedynie wcielić w życie!


1) Zamieszkajcie w pobliżu Montmartre! Ocrepes, jak to ułatwia wszystko! Mieszkałam 20min z buta od tej części Paryża, płaciłam grosze i mogłam z buta przespacerować się nie tylko na Sacre Coeur ale i do Ogrodów Tuilleries. Ceny są tu bardzo przyjemne, zwłaszcza wtedy a i sama okolica roi się od małych kawiarni, piekarni…
PROTIP: wybierając nocleg w Paryżu zwróćcie uwagę na dzielnicę! Lepiej jest dopłacić i mieszkać właśnie choćby w pobliżu Montmartre skąd spacerkiem dojdziecie w 80% miejsc, które są godne uwagi niż przycebulić, a wydać na metro. To żaden deal. Acha. I odpuśćcie sobie jakieś „esktra hotele w 19. dzielnicy”. Moi mili, to jakbyście chcąc zwiedzać Warszawę w Radomiu zamieszkali. Idąc tą myślą, nie bądźcie chytrzy :d

2) Wybierzcie się na najlepszego croissanta w Paryżu! Takiego odznaczonego medalem i tytułami! Francuzi traktują serio kwestię jedzenia więc co roku, burmistrz Paryża wybiera najlepszego leguna, to jest, croissanta. To OLBRZYMIE wyróżnienie dla danej boulangerie: prestiż w kulinarnym świecie i gwarancja kolejek od dnia wygranej aż po … kolejny rok i kolejne starcie! W tym roku (2022) tytuł ten zgarnęła boulangerie Carton ( no wiem, też mnie ubawiła ta nazwa xd) więc i ja za tłumem Paryżan stanęłam w kolejce po sławetnego rogalika. Był wybitny! Dokładnie tak, jak ten zjedzony przeze mnie dzień wcześniej w randomowej piekarni na Montmartre. Cóż, Francuzi umieją w kuchnie. Tak czy siak, zabawcie się w krytyka kulinarnego i spróbujcie croissanta roku!

3) Idźcie do najpiękniejszej kawiarni w Paryżu! To … Starbucks na Boulevard des Capucines 3. Wygląda jak przeniesiony z zamku królewskiego! Choć kawa jest tam ciut droższa niż w innych miejscach tej sieciówki – tłumy też większe – to jest to coś, co polecam wciągnąć na listę rzeczy do zrobienia!


4) Zaraz po kawie, wstąpcie po świeżą bagietkę i spróbujcie nie zjeść całej idąc z nią do Ogrodów Tuilleries! Uwielbiam to miejsce! Paryżanie czytający gazety, dzieci bawiące się przy fontannie, wolno spacerujące pary i rozgadane francuskie babcie. Niezależnie od pory roku to miejsce jest uosobieniem francuskiego la vie est belle.


5) Zachwyćcie się symetrią Paryża z lotu ptaka! Punkty widokowe w mieście, które bardzo polecam to Łuk Triumfalny (wstęp płatny) i dach Galerii Lafayette (bezpłatny).
PROTIP: wejście na Łuk Triumafalny jest za darmo gdy macie do 25 lat oraz w każdą pierwszą niedzielę miesiąca od 1 stycznia do 31 marca oraz od 1 listopada do 31 grudnia – aktualizacje zawsze wskakują na stronie poszczególnych miejsc, zawsze warto sprawdzić czy nic nie uległo zmianie 🙂

6) Przekonajcie się czego Wam nie brakuje spacerując wzdłuż Champs Elysees! Widząc ceny i przepych poszczególnych butików, człowiek dochodzi do szczęśliwego wniosku, że w życiu mu wiele nie potrzeba :d Buty o wartości domu? Czy sukienka wyszywana kryształkami Swarovskiego? Taki spacer to uczta dla oczu i ogromna inspiracja (witryny sklepowe luksusowych to niekiedy mini spektakle z ruszającymi się obiektami!)

Drugie, równie oszałamiające uosobienie francuskiego blichtru to wspomniana wcześniej Galeria Lafayette. Spójrzcie na to wnętrze! Nawet jeśli nie interesuje Was moda, ktoś tu odwalił kawał dobrej wnętrzarskiej roboty!


7) Czas na Wasze własne TOTALNIE FRANCUSKIE, iście KINOWE doświadczenie! Zafundujcie sobie za zawrotną kwotę 4/5 euro sesje w fotobudce! Takiej oldschoolowej, z kotarą i czarno-białymi zdjęciami. Znajduje sie ona na Montmartre, na ulicy 53 Rue des Trois Freres. Jeśli chcecie przywieźć sobie z Paryża jakąś pamiątkę, darujcie sobie pocztówki czy breloczki, zafundujcie sobie sesje w fotobudce!
Pssst! Mała rada od maniaka detali, zanim wylecicie z Polski dorzućcie do bagażu beret, nawet taki najtańszy z lumpa za kilka ziko! Zdjęcie z francuskiej budki w berecie? Ocrepes, lepi nie widzę!

8) Jak już o Montmartre mowa to… przekonajcie się jak smakuje szczęście i wybierzcie się na crepes z nutellą, te najlepsze są właśnie koło Sacre Coeur i z łatwością je znajdziecie. Idźcie za zapachem czekolady :d
Polecajka: wariant z kremem o smaku ciasteczek Biscoff to jakiś orgazm kulinarny!


9) Spacerowanie po Montmartre
jest świetnym pomysłem o każdej porze. O ile wieczorem tętni ono życiem, jest bajecznie oświetlone i na każdym rogu nęci innymi smakami, tak w ciągu dnia urzeka muzyką graną na ulicy, malarzami z rozstawionymi sztalugami i starszymi panami grającymi w pełnym skupieniu w szachy. Je taime, Montmartre!

10) Spacer wzdłuż Sekwany! Nie wyobrażam sobie żebyście nie przeszli choć z kilometr wzdłuż najbardziej i najczęściej filmowanej rzeki w historii kinematografii! Bez względu na pogodę, wczujcie się w klimat miasta i odbądźcie niespieszną przechadzkę wzdłuż Sekwany. Czy słońce, czy deszcz, czy śnieg, Paryż urzeka!

11) Spektakl czyli Wieża Eiffla nocą!

Na pewno jest o wiele, wiele więcej rzeczy, które w Paryżu można zrobić, miejsc, którymi można się zachwycić ale to moja propozycja wdrożona podczas ostatniego pobytu w stolicy Francji. Wróciłam zakochana miastem, mam nadzieję, że i Wy pokochacie Paryż z moim małym przewodnikiem.

12) Zabawcie się w miejskich fotografów i spróbujcie wyłapać codzienne życie Paryżan!

Czytanie gazety w kawiarni, kupowanie bagietek w małych piekarniach, spieszne chodzenie w tylko im znanym celu, nonszalanckie palenie papierosa czy czytanie książki podczas czekania na zielone światło na pasach. Nie wiem w czym rzecz ale Paryżanie każdą z tych czynności robią jak gdyby grali w filmie.


DISCLAIMER: Czemu nie wspominam tu o wejściu do Louvre czy na Wieżę Eifflea? Jestem zdania, że zwiedzanie miasta to nie odhaczanie punktów z listy Trip Advisor. Jeśli zawsze marzyliście by wejść na Wieże Eifflea, zróbcie to! Na Waszej bucketlist znajduje się Louvre? Ocrepes, idzcie tam! Ale nie róbcie tego tylko dlatego, że o tych miejscach mówi się jak o „obowiązkowych” w Paryżu. Moje wpisy to ma być dla Was inspiracja ale i pokazanie, że nie trzeba za każdym razem zostawiac fortuny by móc poczuć klimat danego miejsca.

Dajcie znać w komentarzach czy dodalibyście coś od siebie! Tworzymy społeczność miłośników eksplorowania – dzielmy się zatem poleceniami aby nasze podróże były kompletne. Au revoir!

Twój tekst który chcesz wyjustować

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *